KOLEJNA PRÓBA BICIA REKORDU W JEDNOCZESNEJ RESUSCYTACJI

    Ogólnopolska akcja rozpoczęła się o 12:00 w gnieźnieńskim III Liceum Ogólnokształcącym, oraz na sali sportowej naszego Ośrodka Sportu. Trwała przez pół godziny.

    W Akcji w Liceum udział wzięły m.in. dzieci z Przedszkola nr 5, SP nr 1, SP nr 5, SP nr 7, SP nr 8, młodzież ze Szkoły Technicznej Mundurowej, ZSP nr 1, II LO, uczniowie klas policyjnych i ratownictwa medycznego z III LO. Byli tam również obecni wychowankowie Środowiskowego Domu Samopomocy "Dom Tęcza", służby mundurowe reprezentujące Policję, Straż Miejską i Zakład Karny z Gębarzewa. Nie zabrakło także naszych ratowników i przedstawicieli gnieźnieńskiego  WOPR.

    Druga próba bicia rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej odbywająca się na naszej sali sportowej zgromadziła  300 uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 6, którzy wykonali łącznie 452 cykle. Towarzyszyło jej mnóstwo emocji i chęć niesienia pomocy.

    Dla przypomnienia w 2014 roku w skali kraju w tej akcji udział wzięło 67 396 osób, w 2015 - 92 049, w 2016 - 66 745, w 2017 - 86 010, w 2018 - 116 342 osoby. W zeszłym roku w III LO do akcji zgłosiło się 130 osób, w tym roku były to 222 osoby. - Jesteście cząstką tych, którzy podjęli wyzwanie. Z danych różnego typu wynika, że gdyby co dziesiąty mieszkaniec Ziemi potrafił udzielać pierwszej pomocy, to ocaliłoby to milion ludzi rocznie - mówiła Beata Czechańska, dyrektor III LO w Gnieźnie. - Co to oznacza? Tylko tyle, że tak ogromna liczba ludzi ginie tylko dlatego, że nadal mamy zbyt małą wiedzę na temat ratowania innych. Co roku u około 400 tysięcy mieszkańców Europy stwierdza się zatrzymanie akcji serca.

Gdyby podjąć resuscytację krążeniowo-oddechową przez świadków zdarzenia, to może to spowodować dwu- lub trzykrotny wzrost przeżywalności. Obecnie, tylko w trakcie co piątego poza szpitalnego zatrzymania akcji serca resuscytacja jest podejmowana. Ten kto ratuje życie jednego człowieka, ratuje cały świat - dodała.

    Kolejna akcja już za rok !